niedziela, 12 grudnia 2010

Trzecia kartka z pamietnika Justina Biebera. :)

2 wrzesnia 2011 r
Wstalem o 9 rano bo zajecia zaczynaja sie o 10. Leb mnie napierdalal tak jak bym sie zjebal ze schodow. Okazalo sie ze Ryan probowal mnie w nocy zgwalcic bo mial chice. A dowiedzialem sie tego od niego samego. Sam sie do tego przyznal. Ubralismy sie i wyjechalismy na sale wykladowa. Pierwsza godzina zajec byla o tym jak to nasz profesor spedzil noc, po czym chcialo mi sie wymiotowac. Jak mozna samemu sobie wsadzic chuja do ryja?
Druga godzina zajec byla o anatomii, trzecia o seksie. Na tej goszinie to sie dopiero dzialo. Tzn.: pani profesor puscila nam film z RedTube, po czym urzadzilismy grupowy gwalt. Ja oczywiscie przeruchalem Ashley, bo to kobieta mojego zycia, Ryan przeruchal pania profesor. Reszta chlopakow przeruchala swoje laski. Tyloo Ashley z calego jaszego roku byla dziewica, a ja ja zdeflorowalem (tak mowi moja babcia o przebiciu cnoty). Po tej calej orgii nikt nie mogl sie ruszac w czasie orgazmu, ale nasze orgazmy nie byly takie normalne, tylko takie jak u swinii, czyli trwaly ponad 30 minut. Bylo poprostu wspaniale. W czasie naszego aktu zaprosilem Ashley na randke. Zgodzila sie oczywiscie, no bo jak mozna odmowic komus takiemu jak mi? To jest chyba nie realne. Pojechalismy do akademika z moim lokarorem sie przebrac, az tu nagle do naszego pokoju wpierdolila sie Ashely ze swoja kolezanka, zrezygnowalismy z randki, tylko zostalismy we czworke, stwierdzilismy, ze bedziemy uprawiac seks grupowy i wrzucimy to na RedTube. Bylismy strasznie podekscytowani, bo kto by nie byl?
Bylo juz dosyc ciemno na dworze, i nagle gdy to robilismy, zgaslo swiatlo, wlasnie mielismy zmieniac pozycje, az poczulem ze cos wchodzi mi do odbytu. To Ryan sie pomylil. Zaczalem wrzeszczec. Ashley szybko wylizala mi odbyt i sie wszyscy ubralismy. Byla juz 24:01 wiec ona i jej koleezanka zostaly u nas na noc. Ashley spala u mnie w lozku a jej kolezanka Jessica spala z Ryanem.
________________________
POZDRO DLA MARTYNY, DOMINIKI, PATRYCJI, KAROLINY, AGATY I OCZYWISCIE IGI:)

MAM DO WAS PYTANIE:
Z Kim Wolalybyscie Sie Przespac: Z Justinem, Codym czy Pattinsonem?? Haha ( odpowiedzcie w komentarzach)
Filmik na dzis z ktorego nie moge sie przestac smiac:
http://www.youtube.com/watch?v=PHKdaqLysAY !!!! Hahhahaha

czwartek, 9 grudnia 2010

Druga kartka z pamietnika Justina Biebera






Ashley Somers- przyszla dziewczyna Justina.










______________________________________________________________________________

1 wrzesnia 2011r
Jest 7 rano, Ryan jeszcze spi. Ja nie moge spac z podekscytowania ze spotkamy tam tyle lasek, moze wreszcie znajde ta jedyna. Poszedlem do kuchni zrobic sobie sniadanie. Mialem ochote na PanCakes z syropem klonowym, ale nie umialem ich zrobic. Wszedlem na strone internetowa mojej mamy "Gotuj i ruchaj do woli" i wpisalem w wyszukiwarce "PanCakes". Wyszukalo mi az 20 przepisow, kazdy byl taki sam z wyjatkiem jednego, ktory byl w ulubionych przepisach mojej mamy. W tym jednym byla sperma zamiast mleka :O to bylo dziwne ale skoro moja mama je robila i jej smakowaly, to moze mi tez posmakuja ? Zrobie je i zobaczymy. Poczestuje nimi Ryana. Zabralem sie do robienia plackow. Dodalem wszystkie skadniki do miksera i zaczalem miksowac.( Pewnie zastanawiacie sie skad wzialem sperme? To proste... Poprostu gdy wrzycalem skladniki, strzepalem sobie konia prosto do miksera. Bylo nawet milo.)
Gdy juz wymieszalem te skladniki, usmarzylem placki. Udalo mi sie ich nie spalic ^^ . obudzilem Ryana bo i tak musial juz wstawac bo za godzine rozpoczecie roku. Usiedlismy przy stole i zjedlismy sniadanie. Bardzo smakowaly mi te placki i Ryanowi tez.
-Smakuja ci placki? -zapytalem.
- Nigdy takich pysznych nie jadlem.
- Chcesz wiedziec dlaczego?
- No, pewnie. Dajesz stary, zaskocz mnie!
Zaczalem sie smiac i pokazalem mu ten przepis na laptopie. On zaczal pluc.
- Czy ty jestes normalny? -zapytal z przerazeniem.
- Dlaczego pytasz!?
-Bo pod tym przepisem jest napisane ze te placki mozna jesc tylko z wlasna sperma.
Zaczalem sie dusic tymi plackami ze smiechu. Kiedy juz przestalem sie smiac, uslyszalem pukanie do dzrzwi.
-Ryan, otworz!! - krzyknalem.
On otworzyl drzwi i zaczal sie drzec, ze to do mnie.
- Co!? ... Juz ide! - odpowiedzialem zaskoczony, poniewaz nie spodziewalem sie ze ktos mnie odwiedzi.
Gdy podszedlem do drzwi ujrzalem w nich piekna dziewczyne z wielkimi melonami. Spojrzalem jej w oczy i wiedzialem, ze to wlasnie ona, ta jedyna.
- Czesc, jestem Ashley. Chcialbym cie blizej poznac. Zainteresowany?
- Yo woman.! Jasne ze tak. Daj mi swoj numer telefonu.
- Ok, trzymaj! - powiedziala podajac mi swoja wizytowke.
- Alee... - zajakalem sie.
- to do zobaczenia, kotku! - powiedziala i poszla.
- Pa - odpowiedzialem i zamknalem drzwi.
Zastanowilo mnie jedno, a mianowicie, na tej wizytowce napisane bylo " Jestes zajebisty, zadzwon pod 6*******9". No wiec zadzwonilem. Ona odebrala, i umowilismy sie na lunch od razu po rozpoczeciu roku.
- O kurwa, juz 9:30 a rozpoczecie roku o 10:00.
Wzialem szybko prysznic, zawolalem Ryana i wyjechalismy. Uprzedzilem go ze z powrotem bedzie musial dotrzec sam do akademika bo zabieram Ashley na lunch. Jestesmy na miejscu, zaczelo sie. Bylo tam kilka fajnych dup, ale ashley ma najlepsze cycki.
Rozpoczecie roku sie skonczylo, wsiadlem do samochodu i zadzwonilem do Ashley. Ona przybiegla do mnie zaraz po moim telefonie. Pojechalismy do 5-cio gwiazdkowej restauracji. Siedzielismy napzeciwko siebie, ona zdjela buta i pod stolem zaczela masowac mi jadra i penisa noga. Bylo zajebiscie, malo co sie nie spuscilem.
I nic wiecej ciekawego sie nie dzialo. Po lunchu pojechalismy na dyskoteke a po dyskotece odwiozlem ja do jej akademika. Wrocilem do siebie. Wchodze do pokoju bez pukania a tam Ryan lezy na lozku i wali sobie konia, udalem ze tego nie widze. Poszedlem sie umyc i spac.
CDN...
_______________________________
POZDROWIENIA DLA MARTYNY I DOMINIKI!! <3 DZIEKUJE!! <3 xD

Pierwsza Kartka Z Pamiętnika Justina Biebera :)

W TYM ROZDZIALE WYSTEPUJA:

Justin Bieber - główny bohater bloga :D












Ryan Schlecker- przyjaciel Justina, mieszka z nim w jednym pokoju w akademiku.




________________________________________




31 sierpien 2011 r.
Razem z Ryanem wczoraj przeprowadzilismy sie do akademika. Ciesze sie ze nareszcie uwolnilem sie od mamy, bo z tymi jej partnerami trudno wytrzymac, a jeszcze trudniej ich wszystkich zapamietac. Gdy wprowadzilismys tu , Od razu pojawily sie plotki ze jestesmy gejami. No ale dobra... Kazdy ma prawo do wlasnego zdania ale i tak im udowodnimy ze nie jestesmy. Dzisiaj trzeba sie przygotowac do jutrzejszego rozpoczecia roku. Nalezalo by isc do sklepu z odzieza, z bielizna itd.
- Ryan, idziemy do sklepu. Trzeba jutro jakos wygladac, bo w koncu na naszym roku bedzie duzo lasek. - powiedzialem troche glosniejszym tonem, bo nie bylem pewny czy uslyszy. W koncu on siedzial zamkniety w kuchni, wiec mozna bylobsie spodziewac tego ze nie uslyszy.
- Ok, juz sie ubieram. -odpowiedzial.
- to co ty kurwa tam robisz?!
- robilem sobie loda.
- hahah co!? Jak to? Sam sobie?- wysmialem go.
- no tak, ale mi smietana z miksera wyprysnela ma bluzke, wiec ja zdjalem i musze sie ubrac. Ejj...! Ty chyba nie myslales ze...
- sory, stary. Ty jestes zdolny do wszystkiego.-przerwalem mu.
-ty chuju! Jak mogles tak wgl pomyslec!? - krzyknal i rzucil sie na mnie.
Walna mi kilka razy w ryja ale mi to tylko poprawilo humor.
- No Ryan, ubieraj sie bo sklepy nam zamkna.
- Ok, juz, juz!
Wyszlismy z akademika, po drodze wyjebalem sie chyba ze dwa razy bo nie widzialem na prawe oko, poniewaz Ryan mi je podbil, a w lewym oku mam zeza. Wsiadamy do mojego Range Rovera, az tu nagle podbiega do nas jakas 6 letnia smarkula i prosi nas o autografy. No dobra, dalem jej ten autograf, Ryan tez. Odeszla. Wsiadlismy, zamknelismy drzwi i odjechalismy. Najpierw pojechalismy do sklepu Supra FootWear zeby kupic nowe sneakersy, pozniej do D & G po nowe bokserki i do sklepu Nike zeby jakies ciuszki kupic na rozpoczecie roku.
Wrocilismy do akademika o okolo 22. Mielismy caly bagaznik zakupow. Wnieslismy je i poszlismy spac. Oczywiscie w osobnych lozkach.
CDN...
_________________________________
POZDRO DLA MARTYNY I MOICH ZBOCZUCHOW!! <3

Wstęp :D

NA początku chcialam napisac, że gdy bede dodawala nowe rozdzialy, bede na poczatku ich umieszczala zdjecia wystepujacych w nich postaci, oczywiscie wszystkie beda fikcyjne :D
Dziekuje za uwage :D <3